Podziel się wrażeniami!
Przyjaciele, pytanie jak w temacie. Po paru próbach zabawy z Adobe Lightroom 4 stwierdziłem, że warto jest na dłużej pozostać z tym narzędziem i lepiej je poznać. Oczywiście Internet jest dużą kopalnią wiedzy, ale mimo wszystko wydaje mi się, że podręczniki nigdy nie zostaną wyparte i w pełni zastąpione. Szukam zatem odpowiedniej książki. Na rynku udało mnie się odnaleźć tylko dwie pozycje:
1. Adobe Photoshop Lightroom 4. Podręcznik dla fotografów, autor: Martin Evening (******).
2. Sekrety cyfrowej ciemni Scotta Kelby'ego. Edycja i obróbka zdjęć w programie Adobe Photoshop Lightroom 4, autor Scott Kelby (******).
Nie miałem okazji "dotknąć" tych książek stąd pytam o Wasze zdanie. Być może korzystaliście z którejś z wymienionych pozycji i potraficie ocenić ich przydatność. Osobiście skłaniam się do lektury Scott'a. Mam kilka książek tego autora i wydają mi się cenną lekturą.
Edytowane: Bardzo mi przykro, ale musiałam edytować Twój post, ponieważ zawierał linki do strony służącej celom komercyjnym. Pozdrawiam serdecznie, Karolina_L.
Rozwiązane! Idź do rozwiązania.
Pozwólcie, że postaram się wrócić dyskusję na właściwe tory
Nie polecę Ci, ani jednej, ani drugiej książki, ponieważ jestem samoukiem. Piszesz, że podoba Ci się styl Scotta. Ja osobiście mam odmienne zdanie. Typowy amerykański handlarz - show&wow. Niemniej jednak jeśli Tobie to pasuje, to po co czekać ? A może jednak warto poczekać na 5? Myślę,że czas zainteresować się nową wersją: Lightroom 5. Po co zaczynać naukę na poprzedniej, skoro jest kilka zmian, których musiałbyś się w przypadku przesiadki na nowo uczyć. Dlatego być może warto poczekać na książkę o 5tce, a póki co zainteresować się poradnikami online, takimi jak ten:
Fotopolis Odkrywamy możliwości Adobe Lightroom 4:
Pozdrawiam,
kris
Karolina, dziękuję za edycję i teraz kajanie się: podanie linków miało na celu pokazanie jedynie okładek książek, ale myślę, że osoby znające te podręczniki i tak będą dobrze zorientowane.
Nie masz za co się kajać :). I rozumiem, czemu miały służyć te linki, ale niestety nie mogłam zrobić wyjątku. Mam jednak nadzieję, że inni użytkownicy będą w stanie zlokalizować te tytuły i odpowiedzą na Twoje pytanie.
Życzę udanego wieczoru!
Pozwólcie, że postaram się wrócić dyskusję na właściwe tory
Nie polecę Ci, ani jednej, ani drugiej książki, ponieważ jestem samoukiem. Piszesz, że podoba Ci się styl Scotta. Ja osobiście mam odmienne zdanie. Typowy amerykański handlarz - show&wow. Niemniej jednak jeśli Tobie to pasuje, to po co czekać ? A może jednak warto poczekać na 5? Myślę,że czas zainteresować się nową wersją: Lightroom 5. Po co zaczynać naukę na poprzedniej, skoro jest kilka zmian, których musiałbyś się w przypadku przesiadki na nowo uczyć. Dlatego być może warto poczekać na książkę o 5tce, a póki co zainteresować się poradnikami online, takimi jak ten:
Fotopolis Odkrywamy możliwości Adobe Lightroom 4:
Pozdrawiam,
kris
Dziękuję kris.. za podpowiedź w postaci linków, na pewno skorzystam z Twojej pomocy. Masz rację, co do Lightrooma 5, czytałem o wprowadzonych ulepszeniach. Zastanawiam się nad tą wersją, czy ją nie kupić.
Dawno mnie tu nie było…
Jeśli chodzi o książki to posiadam wszystkie Scotta jak i Martina. I jeśli miałbym komuś coś polecić, to skłaniałbym się raczej w stronę Kelbyego. Po prostu łatwiej sobie można przyswoić pewne rzeczy. Na początek radziłbym raczej przeczytać” Oficjalny Podręcznik Adobe Photoshop Lightroom 2”.Tę ostatnią pozycję czyta się ciężko, lecz znajdziesz tam podstawy, których niema u Scota czy Martina.
Co do stylu Scota to zauważyłem, iż wielu miszczów kotleta ślubnego odnosi się do jego książek z pogardą. Hmm…Poszedłem jednak tą drogą i dziś nie żałuję.
Temat chyba wyczerpany. Dziękuję za Wasze odpowiedzi.
photomusic wybacz ale polecanie książki do lr 2 jest bez sensu, dla lr 5 taka pozycja też jest i wg mnie jak już kolega JagiS chce się nauczyć obsługi programu to powinien korzystać z poradników, czy książek do nowego lightrooma, a nie do programu sprzed kilku lat. Zupełnie tak jakbyś polecił osobie, która kupiła komputer z win8, żeby sobie kupiła podrecznik do win98...