Tak sobie zbieram do kupy wszystkie przemyślenia dotyczące Androida w nowych TV i dochodzę do wniosku, że Sony w tej chwili sprzedaje bubel. Co mi się nie podoba:
1. Ciągłe problemy z dyskiem USB (choć działa bez problemu w innych niż systemowe aplikacjach)
2. Przy oglądaniu filmów na niezależnych przeglądarkach (Kodi, MX Player) nie działają ustawienia obrazu (kontrast, gamma itp. - ich zmiana nie wpływa na obraz). Działają tylko presety (Kino, Sport, Standard) i jasność.
3. Problem z aktualizacją pozostał (mogę tylko zaktualizować ręcznie metodą podaną przez support)
4. Miały być okulary w zestawie a nie ma ( w ubiegłorocznej serii były 2 pary)
5. Zawiesza się (choć pomaga poczekanie np. 20 sekund i się odwiesza)
6. Godzina 1.00 pojawiająca się często po włączeniu TV
7. Brak kompatybilności z DualShockiem 3 (totalny absurd, mam kupować specjalnie inne pady, bo Sony wspiera tylko PS4??)
8. Na Youtube częsty błąd sieci
9. Aplikacje działają wolno (gry oraz co ważniejsze dekodowanie filmów przez przeglądarki inne niż systemowe - filmy się przycinają albo jest mniejszy klatkaż niż 24p - o dziwo na przeglądarce systemowej te same filmy chodzą dobrze, no ale odtwarzacz jest do kitu bez żadnych opcji właściwie) - za słaby procesor ??
10. Brak głębokiego uśpienia ?? Telewizor nawet 1 dzień po wyłączeniu jest w "lekkim" uśpieniu - gdzie energooszczędność ?
11. J.w. - telewizora nie da się wyłączyć "na amen" - żeby po uruchomieniu był start androida
To chyba tyle, co mi przychodzi do głowy. Zastanawiam się mocno nad oddaniem telewizora i kupnem ponad 1000 zł tańszego sprawdzonego modelu z ubiegłego roku. Przypomnę, że mam 55W805C.
