Podziel się wrażeniami!
Podczas filmowania w 4K lub Full HD w 100 klatkach bardzo mocno przyciemna się ekran. W pełnym słońcu ciężko jest obserwować nagruwaną scenę. Nie pomaga rozjaśnianie ekranu. Czy mój egzemlpaż jest jakiś felerny? Czy ten typ po prostu tak ma? A może można to jakoś obejść?
@stud79 napisał(a):
No tak, tyle, że gdy filmuję powiedzmy przez 2h (z wymuszoną przerwą po 30 minutach nagrania) to i tak zasilam z powerbanka bo bateria by tyle nie uciągnęła. Szkoda, że Sony wpadło na tak głupi pomysł, że jest mądrzejsze od użytkownika aparatu.
Przerwa w nagrywaniu nie jest wymysłem Sony, tylko regulacją Światowej Organizacji Handlu. Powyżej tego limitu wchodzi dodatkowe cło i dlatego producenci aparatów fotograficznych z funkcją nagrywania wideo wstawiają tego typu ograniczenia.
Chcesz nie mieć limitów i problemów z zasilaniem? Kup kamerę. Sony ma bardzo dużo tego typu produktów w swojej ofercie.
Mówimy tu o funkcjonalności aparatów, a nie rozpatrujemy czy kupić kamerę. Skoro producent coś Nam sprzedaje (BO NIE DAJE - płacimy za określony pakiet funkcjonalności i to przeważnie jest fundament do decyzji zakupowej), to powinno być to w pełni użyteczne, natomiast automatyczne i nieodwracalne ustawianie wyświetlacza do jasności "0" przy nagrywaniu w słoneczny dzień jest jak oglądanie TV w okularach do spawania - coś widać ale nie do końca wiadomo co.
Kolega Lajam natomiast prezentuje jak widzę podejście: "jak Ci się nie poda, kup inne". To nie o to chodzi. Mam auto dysponujące mocą 360 KM, które kupiłem nowe w salonie dwa lata temu. Od początku borykam się z problemem hałasującej uszczelki przy szybie w drzwiach kierowcy. Problem polega na tym, że zjawisko pojawia się w okolicach przekroczenia 230 km/h i nasila się wraz z rozpęczaniem do maksymalnej (licznikowo 270). Wystarczy zwolnić do 220 i problem zanika. Panowie w serwisie problem zbywają tłumacząc, że nie można tak szybko jeździć i gdybym stosował się do przepisów o ruchu drogowym (Vmax=140) problem by nie istniał. Z drugiej strony bronią się faktem, iż nie są w stanie zdiagnozować problemu, bo nie mają możliwości odbyć jazdy testowej przy takiej prędkości. Jak Ich chciałem przewieźć na własne ryzyko (mowa o przepisach), to twierdzą, że się boją tak szybko jeździć... Skoro w informacji sprzedażowej było określone, że prędkość maksymalna samochodu jest 250 km/h, to powinien on spełniać swoje zadanie w pełnym zakresie określonym i homologowanym przez producenta.
Skoro mamy wpakowane tysiące złotówek w aparaty Sony, które mogą nagrywać 4K, to niech to będzie użyteczne. Zgadzam się w pełni z dociekaniem Kolegów dlaczego głupi błąd inżynierów Sony ogranicza Naszą przyjemność z użytkowania kupionego za ciężkie pieniądze sprzętu? Jak długo jako klienci będziemy się godzić na wskazówki typu: "skoro Ci nie pasuje, kup sobie kamerę" tak długo będziemy tak traktowani przez producentów jak ma to miejsce obecnie.
Nie nagrywam dużo filmów, ale robię bardzo dużo zdjęć i wybacz, ale kompletnie nie rozumie Twojego problemu, ten aparat nie jest specjalistycznym narzędziem do nagrywania filmów tylko aparatem fotograficznym z funkcją nagrywania (bardziej nakierunkowanym na filmowanie aparatem, ale dalej tylko aparatem jest a7s). Ja robiąc zdjęcia w słoneczny dzień z ekranu nie korzystam wogóle ponieważ nawet do przeglądania wykonanych zdjęć w słońcu zdecydowanie lepiej sprawdza się wizjer. Mam też znajomych, którzy profesjonalnie zajmują się filmowaniem za pomocą aparatów i kamer Sony i jeśli używają aparatów na zewnątrz to tylko z zewnętrznym ekranem, który dodatkowo ma osłonę żeby ekran nie był oświetlony przez słońce. Przy okazji analogia do samochodu średnio trafiona, bo Sony w instrukcji podaje informację o blokadzie jasności ekranu podczas filmowania...
"Nie nagrywam dużo filmów, ale robię bardzo dużo zdjęć i wybacz, ale kompletnie nie rozumie Twojego problemu,"
Czyli skoro Ty tego nie robisz, to znaczy, że robić się nie powinno???
Bo nie chcesz zrozumieć. Nawet nie próbujesz... 😞
"ten aparat nie jest specjalistycznym narzędziem do nagrywania filmów"
...więc uważasz, że potrzeba specjalistycznego narzędzia aby widzieć coś w ekranie LCD w dzień???
"tylko aparatem fotograficznym z funkcją nagrywania (...)"
Ale jednak z funkcją nagrywania.
"a robiąc zdjęcia w słoneczny dzień z ekranu nie korzystam wogóle"
A ja wręcz odwrotnie i liczę, że uznasz moje prawo i chęć do takiego wykorzystania aparatu. Jestem okularnikiem i wygodniej mi korzystać z ekranu. Inaczej po co robili by ekrany o wielomilionowych rozdzielczościach - czy nie dla takich jak ja, którzy chcą z nich korzystać?
"Mam też znajomych, którzy profesjonalnie zajmują się filmowaniem za pomocą aparatów i kamer Sony i jeśli używają aparatów na zewnątrz to tylko z zewnętrznym ekranem"
Ja znam zawodowców realizujących nagrania dla telewizji - mają jeszcze lepsze urządzenia, bo ich ekrany to zestaw stacjonarnych monitorów, jeden nawet w specjalnym do tego stworzonym busie, ale czy to naprawdę dowodzi i powoduje, że wg Ciebie nie powinno się używać aparatów Sony serii RX, A6xxx, czy A7, A9 i A1 do filmowania?
A może ktoś (jak ja) chciał kupić małego RX-a, czy Alfę APS-C do nagrywania filmów z wycieczek wakacyjnych, podróży etc.? - tak btw - pomimo wykonywania zdjęć.
Bierzesz to w ogóle pod uwagę, czy skazujesz nas, maluczkich - hobbystów na zdjęcia z telefonu, bo nie zasługujemy wg Ciebie na robienie zdjęć i filmów sprzętem amatorskim?
Faktycznie, zarówno iPhony Żony i Córki, jak i mój Galaxy Note nie mają problemu z nagrywaniem 4K w pełnym słońcu z rozjaśnionym wyświetlaczem. Dowodzisz zatem, że możliwość nagrywania 4K aparatami Sony to ściema, mająca tylko przyciągnąć potencjalnych klientów do zakupu niezdatnego do realizowania reklamowanych celów, kosztującego często grubo ponad 10kzł (A7x) body?
Hmm. Może masz rację, że to lipa.
"Przy okazji analogia do samochodu średnio trafiona, bo Sony w instrukcji podaje informację o blokadzie jasności ekranu podczas filmowania..."
Wybacz, ale faktycznie nie przeczytałem ze zrozumieniem wielostronicowej instrukcji obsługi przed zakupem żadnego z moich aparatów i szczerze Cię podziwiam jeśli Ty znajdujesz czas na tak dogłębne weryfikowanie instrukcji każdego kupowanego sprzętu. Swój wybór opierałem na testach w sieci, podpowiedziach sprzedawców (również tych autoryzowanych przez Sony) - pewnie jak wiele innych, podobnych mi osób - i nikt nie zwrócił mi nigdy uwagi, że ekran jest "kalectwem".
Ja osobiście jakoś sobie radzę z nagrywaniem w 4K chociaż "wygaszanie" LCD jest upierdliwe, ale w pełni rozumiem rozczarowanie forumowych Kolegów, którzy skarżą się na tę dolegliwość i w ogóle nie rozumiem dlaczego są przez to od razu piętnowani.
Człowiek zapłacił kupę pieniędzy (Sony to nie są tanie zabawki) za aparat, który nie do końca jest przemyślany i to On, Konsument musi się godzić z uciążliwością błędu. W efekty zostaje od razu "napadnięty" na łamach forum, że po co nagrywa korzystając z ekranu, że powinien sobie kupić kamerę, albo najlepiej to w ogóle zewnętrzny ekran. A On chciał jedynie poskarżyć się, że nie wszystko działa jak powinno i ma absolutną rację i święte do tego prawo.
Panowie - nieco tolerancji!
Wybacz ale ja nikogo nie miałem zamiaru napadać tylko napisałem do czego przede wszystkim aparat fotograficzny jest. Co do telefonów to powiem tak mam drona i chcąc nie chcąc do jego obsługi potrzebny jest telefon mam niestety urządzenie nie posiadające ekranu super amoled i jego jasność maksymalna jest niższa od tej na poziomie 0 w a6300 (porównywałem). W pełnym słońcu sterowanie dronem wymaga stosowania osłonki dającej cień na ekran inaczej niczego bym nie widział.
Doskonale rozumiem ludzi, którzy wolą robić zdjęcia, czy filmy z wakacji w trybie zombie (ja wole jednak kontrolować wszystko przez wizjer choćby dlatego, że wtedy chwyt jest bardziej stabilny).
Co do nierozumienia problemu, to dalej uważam, że sprzęt z amatorskiej półki cenowej (a takim jest a6300) nie jest urządzeniem do nagrywania filmów to że ma taką możliwość nie oznacza, że w tym się specjalizuje. Co do wygaszania ekranu wg. mnie nie chodzi o szybsze zużycie energii z aku, tylko o to, że przy filmowaniu z maksymalnie rozjaśnionym ekranem bateria pracuje na maksymalnych obrotach, a to prowadzi to wydzielania większej ilości ciepła. Idąc dalej ekran może i nie nagrzewa aparatu ale już bateria gotuje się w środku co w określonych warunkach (latem gdy temp są wysokie) doprowadza do przegrzewania się podzespołów w środku. Dlatego najpewniej zdecydowano o zmniejszeniu jasności, żeby potem nie było niezadowolenia z faktu, że aparaty się wyłączają, albo nagranie przy iso100 wygląda jakby było robione przy maksymalnej czułości matrycy.
Niestety wszyscy chcą miniaturyzacji, ale fizyki się nie da oszukać jakoś to ciepło ze środka trzeba odprowadzić, a jak rozmiar aparatu ogranicza zastosowanie odpowiedniego chłodzenia, to trzeba ograniczyć to softem (dobrą analogia byłby mac pro, taki komputer w kształcie wazonu, wyglądał fajnie był mały na papierze bardzo mocny i co z tego jak system ścinał zegary do połowy jak sprzęt zaczynał się grzać i wydajność spadała do poziomu najsłabszej wersji macbook air )
@Ruxpin. napisał(a):
Skoro producent coś Nam Skoro w informacji sprzedażowej było określone, że prędkość maksymalna samochodu jest 250 km/h, to powinien on spełniać swoje zadanie w pełnym zakresie określonym i homologowanym przez producenta.
Twoje auto jedzie te 250, ale nie spotkałem by producent deklarował, że nie wystąpi wówczas wzrost hałasu.
Owa dolegliwość jest bowiem wynikiem praw fizyki i w zasadzie Twoje negatywne co do tego odczucia są dość subiektywną sprawą, którą dość trudno ująć w jakieś normy.
I podobnie jest z aparatem. Model, jaki wybrałeś spełnia normy katalogowe, ale nie zaspokaja Twoich oczekiwań (wg mnie dość wygórowanych) w zakresie efektu końcowego, cyt: "nie wszystko działa jak powinno".
Sam przyznajesz, że wyboru dokonujesz na podstawie testów w Internecie i podpowiedziach sprzedawców. Być może w przyszłości przed zakupem warto wypróbować aparat i przekonać się czy na pewno będzie Ci pasować. Wiele sklepów oferuje możliwość wypożyczenia sprzętu, a poza tym, można się nawet umówić z kimś, kto ma dany model aparatu i mieszka niedaleko od Ciebie. Życzliwych ludzi nie brakuje, grup fotograficznych jest wiele. Naprawdę to niewielki wysiłek, a pozwoli uniknąć rozczarowania jak w tym przypadku. Ja na przykład miałem ostatnio możliwość testowania Sony A1 i obiektywu 400/2.8 na jednym z plenerów fotograficznych i jest mi dużo łatwiej ocenić przydatność tych narzędzi niżli posiłkować się informacjami od sprzedawców sklepowych, którzy niekoniecznie mogli taki zestaw mieć w rękach.
Witam, udało się jakoś rozwiązać problem z przyciemnianiem ekranu w 4k? Bo mam to samo i nie wiem co zrobić..
niestety, nie udało się