Podziel się wrażeniami!
Witam.
Od 3 miesięcy posiadam aparat Sony H50. Zrobiłem nim ponad 1000 zdjęć i jestem coraz bardziej niezadowolony z zakupu tego aparatu. Mam też stare Sony DSC-V1, za którego zapłaciłem 6 lat temu prawie 3000 zł. i ten aparat pomimo swojego wieku i 5 mpx matrycy robi o wiele lepsze zdjęcia od mojego nowego nabytku. 60% zdjęć z H50 jest nieostrych i do tego widać na nich ziarnistość - pixele - szumy, jak zwał tak zwał, ale zdjęcia są kiepskiej jakości i nie nadają się do obróbki, zbliżeń itd . Czy to normalne w tym modelu czy trafiła mi się jakaś wadliwa sztuka? Zrobiłem reset ustawień, ale to nic nie dało. Chyba go oddam na gwarancję tylko czy to coś da?
Dzięki za rady. Zastosuję i dam znać jak wyszło.
No niestety to też nie pomaga. Ogólnie na początku zdjęcia wychodziły lepsze, a z czasem coraz więcej jest nieostrych więc chyba aparat jest uszkodzony. Oddam go jednak na gwarancji i zobaczymy.
W jaki sposób zareklamować aparat? Czy wysyła się go bezpośrednio do serwisu czy oddaje w miejscu zakupu - w moim przypadku punkt Vobis ? Czy ewentualna wysyłka jest na koszt odbiorcy, czy ja muszę ponosić koszty?
tomek78 napisał(a):
Ogólnie na początku zdjęcia wychodziły lepsze, a z czasem coraz więcej jest nieostrych
u mnie w sony_dsc_h3 jest coś też takiego....rzadko co prawda ale zdazaja sie zdjęcia nieostre. duze widoczne szumy, a większoc robi ladne czysciutkie
Nie wiem czy jeszcze temat aktualny,z tego co zauważyłem to przedewszystkim jest to kwestia światła a raczej jego brak w takich warunkach jak pierwsze zdjecie dziecka dlatego aparat na automacie ustawił wysokie iso 400 co pogarsza jakosc czyli szumy plus mniej szczególow i ostrosći ,jednak iso musialo zostac podbite bo przy tak słabym swietle czas sie wydłórzył by sie na tyle ze niebyło by szans na poruszone zdjecie ale mimo iso 400 czas miales 1/20 sekundy a to wlasciwie rownoznaczne jest z poruszeniem skutlkiem czego jest gorsza ostrosc,co do flesza to w danych exif noiezauwazylem zeby był właczony co i po zdjeciu widac z fleszem było by ok jednak jak wczesniej pisali niepolecam walic dziecku po oczach co prawda siłe flesza tez mozna regulowac,generalnie musze cie zmartwic ze zdjecia przy tak slabym oswietleniu robione na automacie z reki jak i na wlasnych ustawioeniach niewyjda dobre.Jesli uzył bys statywu i odpowiednich ustawien powinno byc dosc dobrze ewentualnie lampa ale w wypadku pstrykania dziecku odpada,generalnie proponuje w pomieszczenbiach wpuszczac troche wiecej swiatla jak nie dziennego to sztucznego choc z tym gorzej bo tez moze niewystarczyc,niestety to nie jest sprzet takiej klasy gdzie iso mozna podbic do 1600 i zdjecie bedzie ładne tutaj jest mozliwosc ale foto bedzie kaszana,sumujac podstawa to odpowiednia dawka swiatla bez tego robiac zdjecia w przypadku tego aparatu nie ma szans na dobre foto,zracaj uwage na czas ponizej 1/30 bedzie problem
jeszce dwa słowa bo tak pobierznie ten temat oblukałem teraz spojrzałem na zdjecie z tego starszego aparatu tez wykonane dziecku i co o ile sie niemyle drugie jest z fleszem a pierwsze nie wiec co tu wymagac gdybys cyknol zdjecie starym bez flesza byla by ta sama kaszana tu codow nie ma byc moze kwiestia upakowania mniejsszej ilosci pikseli na matrycy nieco pomaga w jakosci szumu ale chyba piszac ten post rozminełes sie z rzeczywistoscia a to wynika z braku wiedzy jeszcze na spokojnie spojrze ale widac ze porownujesz dwa aparaty i dwa zdjecia dziecka jedno zrobione z fleszem drugie bez przy podobnych waronkach oswietleniowych wiec oczywisrte jest to ze najgorszym sprzetem z fleszem wykonasz wyraznejsze i ostrzejsze zdjecie i bez szumow bo iso spada do 100 bez flesza wzrasta
Skoro sie juz rozpisalem to jeszzcze słowko teraz jeszcze spojrzałem na zdjecie kota i zgadza sie w tym wypadku miales wiecej swiatla i aparat prawidlowo sobie poradzil z aparatem jst wedlug mnie wszystko ok i stary wcale nie ma jakiejs przewagi to kwestia flesza badz braku i swiatla a tu codow nie ma tego typu aparastu niepoiradza sobie w warunkach slabego oswietlenia robiac zdjecia z reki,dlatego koscioly zdjecia nocne itd to juz raczej domena lustrzanek gdzie pod wzgledem jakosci jest wieksze pole do popisu niemniej tez czesto bez sttywu i odoowiednio dobranych ustawienm sie nieobedzie automat czesto sie niesprawdza pozdrawiam
Witam wszystkich. Już miałem zakładać nowy temat ale być może tutaj uzyskam poradę. Jestem świeżo upieczonym fotoamatorem. Od niedawna posiadam Sony DSC-H50. Jest to moja pierwsza cyfrówka. Przeczytałem instrukcję, poszperałem na różnych forach (między innymi na waszym) informacji dotyczących podstaw fotografii cyfrowej i zabrałem się za cykanie. Na początku fociłem w trybie AUTO oraz innych trybach tematycznych. Było to (i jest nadal) wygodne, proste i szybkie rozwiązanie. Fotografia zaczęła mnie coraz bardziej wciągać - mimo iż aparat głównie służył do "dokumentowania", focenia rodziny i znajomych na imprezach, strzelenia jakiegoś fajnego widoczku - żeby po prostu mieć pamiątkę (no i oczywiście do wrzucania fot na NK ). W miarę zgłębiania tajników fotografii zacząłem poszukiwać ciekawszych motywów do focenia oraz ambitniejsze stawiałem sobie cele. Zacząłem operować trybami A, S, po Manuala. Ponadto nauczyłem się podstawowej obróbki zdjęć. Wszedłem w inny świat fotografii. Doszedłem do wniosku, że Sony DSC-H50 to solidny aparat i jak się chce i trochę już potrafi to naprawdę można. Generalnie jestem z niego bardzo zadowolony.
Ale do meritum. Proszę o poradę - wrzucam kilka przykładowych fotek, na których przy 100% powiększeniu a czasem i mniejszym widać brak ostrości i/lub spore szumy. Spostrzegłem, iż zjawiska te zachodzą głównie przy fotografii krajobrazowej - gdy obiekty są daleko (np drzewa, chmury, itp) oraz w nocy (przy tych piorunach bloki i inne obiekty zaszumione lub nieostre). Zastrzegam, iż staram się zapobiegać temu. Kiedy jest to możliwe używam statywu oraz pilota/lub samowyzwalacza. Stosuję wysokie wartości przysłony aby zwiększyć GO. Używam najniższych dostępnych wartości ISO, stosuję redukcję szumu. Ostrość ustawiam ręcznie na nieskończoność; balans bieli zazwyczaj auto, pomiar światła w zależności od obiektu. Kombinuję także z korekcją ekspozycji. Aha gdzieś wyczytałem, iż po wywołaniu nie będzie to widoczne. Jednakże ja praktycznie nie wywołuję zdjęć, tylko korzystam z wersji cyfrowej - i chciałbym aby ta była jak najatrakcyjniejsza dla oka. Aha mam nadzieję, że będziecie mogli odczytać metadane z EXIFA. Bardzo proszę o porady i odpowiedź czy to wszystko co można wyciągnąć z DSC-H50? i takie rzeczy będą się zdarzać? Czy wina stoi po mojej stronie? Aha - nie wiem czy można ale załączam także linka do mojej dotychczasowej galerii.
Moja Galeria
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
A tu krajobraz. Być może zbyt mała przysłona, jednakże wątpię, iż załatwiło by to sprawę.
Pozdrawiam i czekam na porady.
Witam ,sporo napisałes bardzo fajnie że fotografia Cię wciagnęła i zapoznałeś sie z ustawieniami itd moja odpowież nie wiem czy bedzie satysfakcionujaca może ktoś coś wiecej napisze z tego co ja sie orientuje a moja wiedza jest jeszcze ograniczona jednak według mnie te kwestie co poruszyłes a zwłaszcza szumy to poprostu wina matrycy w aparacie i nic sie na to nieporadzi co do rejestracii wiekszej ilośći szczegółow na dalszych planach no coż to tęz kwestia matrycy.Generalnie z tym co masz problem to przypadłosć tego typu aparatow wyjśćie z sytuacii lustrzanka niestety nie każdy może może sobie pozwolić łaczne ze mna nad czym boleje