Podziel się wrażeniami!
wynalazłem sobie taki zestaw z dwiema lampami (specyfikacja powyżej), dwiema parasolkami, dwoma statywami do 230 cm i do tego pokrowce na to, cena 520pln więc wydaje mi się ciekawą ofertą, czy ktoś powie czy warto czy lepiej jakiś inny zestaw z drobną dopłatą
W zależności do czego będziesz potrzebował. Są to malutkie lampy (mocowo) mające 100 Ws (bo liczby przewodniej nie można podawać w przypadku lamp studyjnych, LP będzie różna w zależności od założonego modyfikatora więc to 30 nie wiadomo do czego się odnosi). Do packshotów wystarczą, do fotografii martwej natury w namiocie bezcieniowym też, aby fotografować modelkę może być już trochę za mało światła aby użyć krótkiego czasu i odpowiednio dobranej przysłony (zawsze możemy podnieść ISO ale z drugiej strony mając możliwość kontrolowania światła lepiej fotografować na minimalnej wartości ISO i jak najkrótszym czasie aby zapobiec szumom, przebarwieniom i poruszeniom na zdjęciach). Więc lepiej poszukaj lamp powiedzmy 250 Ws. Będą droższe ale i lepsza kontrola nad światłem.
a takie cos wystarczy i czy lepiej z parasolkami czy lepiej z softboxem,
fotoandreq wrote:
a takie cos wystarczy i czy lepiej z parasolkami czy lepiej z softboxem,
Im mocniejsze tym więcej będziesz w stanie zrobić, będziesz miał lepszą kontrolę nad światłem. Oczywiście nie musisz od razu szukać 1500Ws czy 2000Ws. Ale tak w granicach rozsądku. Jeżeli się uprzesz na te 100 Ws to też coś sfotografujesz. Tylko będziesz miał więcej kombinowania i już nie zrobisz wszystkiego.
A czy parasolki czy softbox? To są różne modyfikatory, dające różny charakter światła. Musisz pooglądać przykładowe zdjęcia, poczytać o oświetleniu, o tym, jak dany modyfikator się sprawuje i co można za jego pomocą uzyskać. Może się zdecydujesz po prostu na garnek lub beauty-disha?
Blenda (podejrzewam, że Ci się pomyliło i chodziło o softbox) jest podstawą. Miej ją zawsze, choćby kawałek styropianu. Możesz za jej pomocą rozświetlić cienie a i modyfikatorem rozpraszającym też jest (czasem stosowaliśmy duże blendy do miękkiego doświetlenia planu zdjęciowego odbijając od nich światło z lamp, to było jedyne źródło światła od strony kamer, pozostałe, ostre światła świeciły na tło, jako kontry i ewentualnie oświetlenie boczne).
A do portretu ja osobiście kupiłbym ... nie wiem co. Chyba parasolkę, softbox i garnek. Nie pamiętam kto na forum ale robi fajne portrety za pomocą tylko BD. Nie ważne co, ważne, żebyś miał pomysł i potrafił go zrealizować.
Softbox wydaje się być najłatwiejszy, parasolka z blendą dadzą Ci duże pole manewru, oświetlenie za pomocą garnka czy też gołej lampy nada "charakteru" zdjęciu.
bez przesady 1500ws to wydatek co najmniej 3 -4 tys to trochę za dużo, a do portretu lepsze będa parasolki czy softboxy 🙂 , w sumie mozna to i to i poeksperymentować bo parasolki najmniej w tym wszystkim kosztują
Message was edited by: fotoandreq
za ppomocąBD tzn blendy a ten garnek to co to
Garnkiem potocznie nazywamy Beauty Dish.
Te lampy z linku są słabe, a jeśli ktoś życzy sobie za nie ponad 500 zł to i reszta czyli statyw i parasolki będą kiepskiej jakości. Nie warte inwestowania - lampy na 100 procent NIE będą trzymać temperatury barwowej.
no na lampy za pare tys to mnie nie stać, chyba że sa jakieś lepsze w rozsądnej cenie
Nikt nie mówi o paru tysiącach złotych.
Pracowałeś kiedykolwiek z błyskiem? (chodzi mi o warunki studyjne)
Co zamierzasz fotografować z tym zestawem? Gdzie - jakie warunki pomieszczenia (wymiary, kolor ścian)..