Podziel się wrażeniami!
Witajcie
Jakis czas temu zaopatrzylem sie w laptop Apple i ku mojej rozpaczy nie moge w nim zainstalowac
Fast Stone Image Viewer.Czy ktos z Was moze mi zasugerowac jakis prosty w obsludze,darmowy z opcja zmniejszania zdjec program wspolpracujacy z Macbookiem ?
Pozdrawiam
no tak....brakiem Fast Stone na Maca zrozpaczony nie jesteś tylko Ty....na forum jest kilku macowców (trebor, 10zer, bambi...) więc pewnie ktoś Ci pomoże, bo przecież jakoś sobie muszą radzić na macu
Miałem stworzyć o tym temat, myślałem o tym nie dawno żeby się z tym podzielić ale jakoś nigdy się do tego nie zabrałem.
Długo mi zajęło zanim znalazłem jakieś godne odpowiedniki FastStone'a, ale udało się. Mi osobiście pasuje: Graphic Converter, jest to dosyć spoko kopia FastStone'a, w wielu miejscach mu ustępuje i nie dorównuje mu funkcjonalnością czasami, ale z braku laku to idzie można pójść na kompromisy. Niestety nie jest za darmo, ale można dalej go używać nie wykupując licencji, trzeba jedynie odczekać aż skończy się odliczanie. Tak poza tym ma chyba wszystkie funkcje co FastStone, plus supportuje geo lokalizacje, ma mapę i kilka geo funkcji.
Taka mała podpowiedź, znalazłem przez przypadek coś czego szukałem dosyć długo, aby szybko przeglądnąć zdjęcie w przeglądarce, a nie otwierać je całe to wciśnij spację i otworzy się w fast preview.
W zasadzie to jestem juz zirytowany ta sytuacja z aplikacjami i wystawilem Maca na sprzedaz :smileyevil:
FSIM byl kapitalny szczegolnie kiedy nie spedzam czasu na dokonywanie retuszu i korekty zdjec.
To co mi w nim imponowalo to dziecinna latwosc obslugi i kapitalna jakosc obrazu przegladanych zdjec.
Monty napisał(a):
W zasadzie to jestem juz zirytowany ta sytuacja z aplikacjami i wystawilem Maca na sprzedaz :smileyevil:
kris napisał(a):
Monty napisał(a):
W zasadzie to jestem juz zirytowany ta sytuacja z aplikacjami i wystawilem Maca na sprzedaz :smileyevil:
weź nie przesadzaj - rzucać maczkiem dla jednego programu? Przecież możesz sobie Windowsa postawić (ghost czy jakoś tak) na macu....myślę, że maca się kupuje dla stabilności systemu i dla emejzingu, którego okienka nie dają
Z powodu jednej darmowej przeglądarki do zdjęć sprzedawać nowe japko......http://klubkm.pl/forum/images/smilies/omatko.gif
A zanim kupiłeś w ogóle orientowałeś się z czym to się "je"?
rozeznanie, rozeznaniem ale kto by pomyślał, że maczek nie ma faststone, być nie może i zawsze mnie to rozbawia
Decyzja o zakupie Maca byla w zasadzie poprzedzona pelna satysfakcja z obslugi iphona.
Wszystko pieknie,latwo i przejrzyscie.No i zywotnosc baterii kapitalna.
Maca stosuje kilkanascie dni i moze ta irytacja wynika z niestandardowych manewrow systemu operacyjnego.
Sam iphoto jest dosc praktyczny ale...ale nie doszukalem sie opcji kompresji zdjec.
Po drugie jakosc obrazu nie jest powalajaca.Traci mi zoltym czego w poprzedniej W Toshibie tak nie mialem.
To jednak subiektywne odczucie.Pewnie jestem jednym z miliona rozczarowanym MacBookiem jakkolwiek nie moge podazac za psychologia tlumu.Moze bym sie do niego przyzwyczail po kilku tygodniach uzytkowania jakkolwiek na dzien dzisiejszy bardziej mnie on drazni niz wywoluje ekstaze.
Jezeli bedzie kupiec to sprzedam,jezeli nie to go zatrzymam.
kris napisał(a):
kto by pomyślał, że maczek nie ma faststone, być nie może i zawsze mnie to rozbawia